Każda tkanina, bez względu na jakość czy cenę zakupu, z czasem się starzeje, blaknie i… mechaci. Nic bardziej nie odbiera uroku dobrze przemyślanej stylizacji niż te drobne kuleczki. Sprawiają one, że odzież wygląda na starą i znoszoną, nawet jeśli założona była tylko kilka razy. Zmechacenia to zerwane i splątane ze sobą włókna materiału, które powstają przez pocieranie się fragmentów tkaniny o siebie nawzajem. Dlatego właśnie najczęściej spotykamy je w miejscach, takich jak pachy, wewnętrzna strona ud, mankiety czy okolice talii, o które ociera się sezonowa odzież wierzchnia.

 

Często myślimy, że skoro na jakiejś części garderoby z czasem pojawiły się zmechacenia, to musi to oznaczać, że tkanina była złej jakości i może nawet za nią przepłaciliśmy. O ile pojawienie się charakterystycznych kuleczek na swetrze już po pierwszym praniu na pewno powinno nas zaniepokoić i zakończyć się złożeniem reklamacji, o tyle powinniśmy pamiętać, że zjawisko to jest efektem szeregu różnych czynników i dotyczyć może również materiałów klasy premium. Z tego artykułu dowiesz się, które tkaniny są najbardziej podatne na mechacenie i jakich błędów unikać przy ich pielęgnacji. A jeśli na Twojej odzieży już pojawiły się drobne kuleczki, doradzimy, jak szybko i skutecznie się ich pozbyć.

 

Które tkaniny najbardziej się mechacą?

By móc określić, czy tkanina może się szybko zmechacić, warto najpierw spojrzeć na jej strukturę. Przykładowo dzianiny mają dużo większą tendencję do mechacenia od tkanin. Również gęstość splotu jest istotna – im luźniejsze i bardziej „pulchne” są włókna, tym większe jest ryzyko pojawienia się na nich kuleczek i kłaczków. Oczywiście również sama jakość materiału wpływa na jego odporność – może się okazać, że sweterek z sieciówki, który miał stanowić element naszej kapsułowej garderoby, będziemy musieli odmechacać po każdym wyjściu. Warto więc, jeśli chcemy, żeby dana część ubioru dłużej nam posłużyła, zainwestować w nieco droższy model, wykonany z wyższej jakości tkaniny.

 

Jeśli zaś chodzi o sam skład materiału, to mechacą się zarówno tkaniny syntetyczne, jak i naturalne. Spośród tych pierwszych najbardziej znany ze swoich tendencji do mechacenia się jest akryl. Z kolei w przypadku materiałów naturalnych kuleczki najczęściej pojawiają się na wełnie, choć można je spotkać także na bawełnie i flaneli.

 

Koszule z flaneli wiszące na wieszakach

 

Jak prać tkaniny, by się nie mechaciły?

Piorąc wszelkie tkaniny, należy bezwzględnie przestrzegać wskazówek znajdujących się na metce. Jeśli producent zaleca ręczne wypranie jedwabnego szala, należy pokonać pokusę wrzucenia go do pralki z włączonym trybem „pranie ręczne”. Z kolei jeśli informacje na metce sugerują, by suszyć go „na płasko”, powinniśmy wygospodarować ku temu odpowiednie miejsce. Surowe przestrzeganie zaleceń pozwoli nam zminimalizować negatywny wpływ pralek i suszarek na starzenie się naszych ubrań. Dla przezornych mamy jednak jeszcze kilka przydatnych rad dotyczących bardziej delikatnych tkanin.

 

Ważną zasadą, o której warto pamiętać, jest minimalizowanie tarcia w bębnie pralki i suszarki. Będzie ono mniejsze, jeśli dla przykładu nie przeładujemy urządzenia. Im więcej odzieży w bębnie, tym tkaniny bardziej na siebie napierają i częściej się o siebie ocierają. Również zmniejszenie wartości obrotów wirowania spowoduje, że materiały będą o siebie trzeć z mniejszą siłą.

 

Podczas sortowania odzieży warto zwracać uwagę nie tylko na kolory, ale również na faktury. Jest to szczególnie ważne przy praniu delikatnych elementów garderoby, takich jak np. kaszmirowy sweterek. Nie powinniśmy go więc wrzucać do pralki razem ze sztywnymi i szorstkimi dżinsami. Trzeba też pamiętać o wyjęciu wszystkich rzeczy z kieszeni oraz o pozapinaniu wszelkich guzików, rzepów i zamków. Mogą one później zaczepiać się w pralce o delikatne włókna innych ubrań.Część z nas wyrobiony ma nawyk odwracania koszulek z nadrukami na lewą stronę. Warto przenieść go również na odzież, która ma tendencję do mechacenia – wówczas kuleczki powstaną po jej wewnętrznej stronie i pozostaną niewidoczne w czasie noszenia. Ostatnią radą dotyczącą samego prania jest zamiana proszku do prania na płyn. Zmniejsza on tarcie tkanin o siebie i jest odpowiedniejszy dla bardziej delikatnych materiałów, takich jak kaszmir, wełna czy merino. W naszej ofercie znajdziesz wiele rodzajów płynów do prania dedykowanych do różnych typów tkanin.

 

Zimowe swetry poskładane w kostkę

 

Jak suszyć tkaniny, by się nie mechaciły?

Podobnie jak w przypadku prania, susząc odzież, należy bezwzględnie przestrzegać zaleceń na metce. Wiele spośród naszych ubrań byłoby w znacznie lepszym stanie, gdyby pewnego razu niechcący i niesłusznie nie trafiły do suszarki bębnowej. Wspomniane urządzenie posiada specjalne czujniki, które mierzą wilgotność w bębnie – jeśli nasza suszarka jest stosunkowo nowym sprzętem (czujniki w starszych modelach bywają zawodne), należy jej w pełni zaufać i nie „dosuszać” lekko wilgotnej odzieży. Przez zupełnie niepotrzebne pocieranie o siebie całkowicie wysuszonych ubrań możemy doprowadzić do ich uszkodzenia. Nawet jeśli nie posiadamy tego urządzenia, to i tak warto zwrócić uwagę na to, jak suszymy naszą odzież. Przykładowo nigdy nie powinniśmy wieszać jej na grzejnikach i w pełnym słońcu.

 

Czego jeszcze nie robić, by odzież się nie mechaciła?

Cenną poradą, która może uchronić Twoje ubranie przed zmechaceniem, jest odpowiednie obchodzenie się z pojawiającymi się na nim plamami. Najlepiej jest użyć wówczas odpowiedniego środka, który pomoże usunąć zabrudzenie bez niepotrzebnego mechanicznego pocierania, które może skutkować pojawieniem się kuleczek (zobacz multiodplamiacz w sprayu Milove Oxi).

 

Często zapominamy też o tym, że odzież niszczy się już od samego jej noszenia. Dlatego przed każdym wyjściem warto dobrać ubiór, mając na uwadze nie tylko temperaturę i naszą wygodę, ale również to, jak delikatne i cenne są poszczególne części naszej garderoby. Wszyscy chcemy dobrze wyglądać na zdjęciach z wakacji, jednak eleganckie spodnie po wielu godzinach marszu po starówce mogę zmechacić się po wewnętrznej stronie ud. Z kolei na eleganckim sweterku kuleczki powstać mogą w miejscu, o które ocierał się pasek ciężkiej torby wypełnionej prowiantem i pamiątkami. Warto ocenić, które ubrania są dla nas najbardziej cenne, by wypracować satysfakcjonujący dla siebie kompromis, przy którym wciąż będziemy wyglądać rewelacyjnie bez ryzyka uszkodzenia kosztownego ubrania.

 

Szczególnie istotne w dbaniu o odzież jest również jej przechowywanie. Przykładowo, ciasno powieszone płaszcze będą się o siebie ocierać za każdym razem, gdy zajdzie potrzeba wyjęcia któregoś z nich z szafy. Jeśli nie masz wystarczająco miejsca, by rozwiesić je luźniej, możesz zapakować rzadziej noszone ubrania do specjalnych pokrowców ochronnych i zostawić je w tym samym miejscu lub tak zapakowane włożyć np. do szuflady pod łóżkiem. Dobrym nawykiem jest też przechowywanie w szafie tylko odzieży na dany sezon i chowanie pozostałej do kartonów lub skrzyń.

 

Kobieta pakuje zimowe ubrania

 

Co zrobić, jeśli na ubraniu pojawiły się kłaczki? Elektryczna golarka do ubrań.

A co zrobić, jeśli na tkaninie już pojawiły się zmechacenia? Prostym i równocześnie bezpiecznym rozwiązaniem przy kłaczkach większych rozmiarów jest ich mechaniczne usunięcie za pomocą elektrycznej golarki. Jest to mały, poręczny i zazwyczaj bardzo tani sprzęt, który zasilany może być sieciowo, za pomocą baterii lub akumulatora. Najprostsze modele możemy zakupić w dyskontach (w cenie nawet 10 zł bez baterii). Jeśli z kolei chcemy zainwestować w bardziej zaawansowany sprzęt, warto odwiedzić pobliski sklep z elektroniką.

 

Golarka wyposażona jest w metalową siatkę z dziurkami, do których dostają się odstające włókna tkaniny usuwane następnie za pomocą znajdujących się wewnątrz obrotowych ostrzy. Niezwykle ważne jest więc, by nie przyciskać urządzenia zbyt mocno do tkaniny, bo może to doprowadzić do jej przecięcia. Lepiej też zrezygnować z użycia elektrycznej golarki w przypadku bardziej delikatnych tkanin, takich jak jedwab czy kaszmir pokrytych drobnymi zmechaceniami na rzecz specjalnych kamieni lub środków do renowacji ubrań.

 

Jak usunąć drobne zmechacenia? Grzebienie i pumeksy.

Wśród rozwiązań dedykowanych do usuwania zmechaceń znaleźć możemy również grzebienie i specjalne kamienie/pumeksy. Wszystkie te przyrządy są stosunkowo niewielkich rozmiarów, więc doskonale sprawdzą się w podróży. W przypadku grzebienia pamiętać należy o tym, żeby zawsze czesać tkaninę na idealnie płaskiej powierzchni – w innym przypadku możemy ją przez przypadek naciąć.

 

Jak usunąć zmechacenia na delikatnych tkaninach? Środki do renowacji ubrań.

Jeśli zmechacenia, które pojawiły się na tkaninie, są dość drobne lub tkanina jest bardzo delikatna i obawiasz się uszkodzenia jej przy mechanicznym goleniu, doskonałym rozwiązaniem będą dedykowane środki do renowacji ubrań i usuwania zmechaceń. Występują one zazwyczaj w postaci płynu lub żelu. Środki te usuwają kłaczki przez ich zmiękczenie i rozbicie, a następnie wygładzenie włókien tkaniny. Przykładem takiego produktu jest serum do renowacji Milove Keratin dostępne w naszej ofercie.

 

Polecany środek do usuwania zmechaceń

 

Domowe metody usuwania zmechaceń.

Nasze babcie chętnie dzielą się swoimi niezawodnymi metodami na usunięcie kłaczków. Usłyszeć możemy o golarkach kosmetycznych i pumeksach z naciągniętymi na nie rajstopami, nożyczkach, a nawet o papierach ściernych. Wiele lat temu, kiedy nie było jeszcze dedykowanych rozwiązań do zmechaceń, te tricki z pewnością spełniały swoją rolę. Uważamy jednak, że przy tak dużej ofercie urządzeń i narzędzi nie warto w ten sposób ryzykować zniszczeniem swoich ubrań.

 

Odpowiednia pielęgnacja naszych ubrań to podstawa, jeśli chcemy uchronić je przed zmechaceniem. Mamy nadzieję, że z pomocą naszych rad uda Ci się wyeliminować jak największą liczbę czynników, które odpowiadają za powstawanie tych małych, uporczywych kuleczek. Jeśli jednak zdążyły się już one pojawić, to z pewnością któraś z powyższych metod pomoże Ci uratować Twoje ulubione ubranie. Powodzenia!